Maniek co nieco podpowiedział że w połowie crux i potem trzeba wyjść nogami na wierzchowinę. Wyszedłem na wierzchowinę ale nie koszernie, nie na samym piku lecz z pierwszego możliwego baczenia pięty.
Droga klasa. Jedna z lepszych w tym stopniu na jurze.
Zdecydowanie najtrudniejsza droga jakÄ… robiÅ‚em na Jurze ! zrobiona zgodnie ze sztukÄ… z mantlÄ… przed stanowiskiem i wyjÅ›ciem na półkÄ™. Polecam serdecznie wszystkim KolegÄ… z „ Peletonu „ oraz KolegÄ… „ od przeceny” ;-)
Świetna droga! Taka trochę jurajska Baćmagówka (tylko trudniejsza) Eleganckie ruszki w przewieszeniu i same pozytywne chwytaki. Wyraźnego cruxa nie zauważyłem ale pod stanem czuć wycenę. Mantla na wyjściu "wisienką na torcie" Polecam!
RÄ™kawice do rys pomagajÄ…, ale jeszcze bardziej nauczenie siÄ™ stawiania nóg w rysie ;-) obowiÄ…zkowy klasyk wszystkich fanów wspinania w tej formacji, polecam! ZrobiÅ‚em jeszcze „WyÅ›cig z czasem” VI.1+/VI.2 PP, a tej drogi ze wzglÄ™du na fatalne obicie nie polecam na OS; przy trzeciej wpince gleba, po czwartej wpince przed stanem gleba….
Kapitalny rejon! Wszystkie drogi które tego dnia zrobiłem bardzo ładne a w/w rysa jest naprawdę godna polecenia. Można poćwiczyć klinowanie w bezpiecznych warunkach. Smaczku temu przejściu dodaje dojebanie klubowym kolegom. W Sokołach na własnej miało by z VI.1+ ;)